Chwilówka na Święta – zdążysz bezpiecznie pożyczyć!

Choć Święta Wielkanocne nie są czasem, w którym częściej, niż w ciągu całego roku, się zadłużamy, to i z tej okazji liczba zaciągniętych kredytów rośnie. Jak pożyczyć, żeby nie popaść w kłopoty? Gdzie szukać pożyczek na ostatnią chwilę? Poniżej kilka wskazówek.

Zanim pożyczysz – oszacuj z głową

W pożyczaniu nie chodzi o to, by nadmiernie się obciążać. Dlatego pierwszym, co zrobimy przed wysłaniem wniosku o pożyczkę, powinno być przeanalizowanie naszych potrzeb i możliwości. Ważne jest, abyśmy mieli zarys naszej sytuacji finansowej. Wielkanoc nie wymaga zasobów takich, jak Boże Narodzenie. Nie zmienia to faktu, że pod uwagę powinniśmy wziąć także nadchodzący miesiąc, bo wtedy przyjdzie nam najpewniej spłacić zaciągniętą pożyczkę.  Zsumujmy (nie tylko świąteczne) wydatki i kwotę, jaką będziemy dysponować. Dzięki temu będziemy wiedzieć, jakiej kwoty potrzebujemy.  

Pytaj, czytaj, nie wybieraj pochopnie

Pochopne decyzje mogą nas słono kosztować. Dlaczego? Bez upewnienia się, na co się godzimy i do czego zobowiązujemy się, podpisując umowę pożyczki, możemy przeoczyć umowne koszty wynikające z nieterminowej spłaty, monitów, upomnień. Warto więc poświęcić nieco czasu na przeczytanie dokumentów, które mamy podpisać, bo potem możemy mieć pretensje tylko do samych siebie.

Ważne też, żebyśmy wyjaśnili kwestie dla nas niezrozumiałe. Większość firm pożyczkowych pracuje w weekendy, więc mamy naprawdę sporo możliwości, aby rozwiać wątpliwości i na spokojnie złożyć wniosek i podpisać umowę.

Jeśli nie chwilówka, to co?

W przypadku mniejszych kwot najłatwiej (i najszybciej)  jest skorzystać z oferty firm pożyczających przez Internet. Wypełnienie wniosku na stronie internetowej zajmuje nie więcej niż 5 minut. Ponadto, wnioskując o pożyczkę przez Internet, jak na tacy podane mamy wszystkie składowe późniejszej raty, którą przyjdzie nam płacić. Choć zostaniemy poinformowani o wszystkich kosztach, prowizji, odsetkach, to pamiętajmy, by zajrzeć do tabeli opłat i prowizji.

W równie wygodnej sytuacji są osoby, którzy posiadają konto osobiste z limitem kredytowym. Kredyt w koncie oznacza brak konieczności składania wniosków kredytowych i przedstawiania zaświadczeń o uzyskiwanych dochodach z pracy. Debet spłaca się we wcześniej ustalonych ratach miesięcznych, albo też, i tak dzieje się  najczęściej, zadłużenie na koncie jest pokryte ze środków finansowych, które wpłyną na rachunek.

Ci wszyscy, którzy szukają większej kwoty, mogą skorzystać z kredytu gotówkowego, ale w tym przypadku raczej nie mamy co liczyć na szybką wypłatę środków na nasze konto. Aby bank mógł przyznać kredyt gotówkowy, musi sprawdzić, czy nie figurujemy w Biurze Informacji Kredytowej (BIK), zbadać naszą zdolność kredytową, przejrzeć wymagane zaświadczenia. To z pewnością opcja dla mogących zaczekać.