Nie chowaj oszczędności w skarpetach!

8% – tyle Polaków w każdym miesiącu odkłada pewną sumę pieniędzy. Od czasu do czasu robi to 34%, natomiast do wydawania wszystkich dochodów na bieżące sprawy przyznaje się ponad połowa rodaków. Zabezpieczenie powinien jednak posiadać każdy. Gdzie znaleźć dobre schronienie dla naszych pieniędzy?

Raport na temat oszczędzania to efekt pracy Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy. Co ciekawe 24% ankietowanych przyznało, że oszczędzanie nie ma sensu i lepiej wydać pieniądze na życie. Osoby te nie mają więc poduszki finansowej, czyli awaryjnych pieniędzy na wypadek np. utraty pracy.

Co z tymi, którzy część dochodów przeznaczają na bezpieczeństwo w przyszłości? Sposobów lokowania oszczędności jest bez liku. Swoje finanse można powierzyć bankom, ale także państwu czy funduszom inwestycyjnym.

Jedną z opcji są obligacje oparte na nieruchomości, czyli rodzaj obligacji korporacyjnych. Nabywca decyduje się na zakup papierów wartościowych od przedsiębiorstwa i ma gwarancję zwrotu kapitału. Gdyby okazało się, że firma bankrutuje, to w pierwszej kolejności ma obowiązek pokryć zobowiązania względem inwestorów. Plusem tego rodzaju inwestycji jest brak wahań wartości obligacji i możliwość regularnych wypłat odsetek w ustalonych odstępach czasowych. Zwykle nie trzeba mieć dużego wkładu, wystarczy nawet 1000 złotych. Jeśli chodzi o czas obligacje korporacyjne trwają kilka lat, a zarobek może być nawet 10-procentowy.

unnamed (2)

Obligacje można też kupić od Państwa, czyli Eminenta. „Emitent zobowiązuje się zwrócić pożyczkę wraz z odsetkami w ściśle określonym terminie. Środki uzyskane z emisji obligacji Skarbu Państwa przeznaczane są na sfinansowanie różnych wydatków publicznych – od ochrony zdrowia, przez budowę dróg i mostów, po oświatę oraz spłatę wcześniej zaciągniętych długów.” – przeczytać można na oficjalnej stronie Obligacji Skarbowych. Ten rodzaj inwestycji jest pewny, ale zwykle stopa zwrotu jest niewielka.

Swoje pieniądze zostawić można też w banku. Z raportu Fundacji Kronenberga wynika, że 58% Polaków trzyma oszczędności na koncie osobistym. Nie jest to jednak najlepszy sposób, gdyż konta ROR są zwykle nieoprocentowane, co oznacza, że pieniądze „nie pracują”. Lepszym sposobem jest otwarcie konta oszczędnościowego lub założenie lokaty. Pierwszy produkt to możliwość zyskania odsetek na poziomie do 4% od kwoty kapitału, lokaty także oprocentowane są zazwyczaj do około 4-5%. Wybór opcji zależy od indywidualnych preferencji i sposobu zarządzania środkami.

Nie ma jednej drogi do pomnażania oszczędności. Fakt jest jednak taki, że oszczędzać powinien każdy, niezależnie czy zarabia 1000 czy 10 000 złotych miesięcznie. Warto bowiem zabezpieczyć się na wypadek losowych zdarzeń i nie martwić przyszłością.