„Bez sprawdzania zdolności kredytowej”
Głośna ostatnio sprawa kary nałożonej przed Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na znanego pośrednika pożyczek reklamującego się jako ten, który nie sprawdza zdolności kredytowej swoich klientów, postawiła pod znakiem zapytania oferty pożyczek bez BIK. Czy hasło „bez BIK” rozumieć mamy jako duże nadużycie, a firmy deklarujące brak sprawdzania zdolności kredytowej wprowadzają klienta w błąd?
W sprawie działań znanej firmy udzielającej chwilówek UOKiK prowadził postępowanie przeszło półtora roku. Rzecz tyczy się działań reklamowych i użycia, wg urzędu w celu zmylenia klienta, haseł „Bez BIK” i „Bez sprawdzania zdolności kredytowej”. Taka promocja miała sugerować, że pożyczkodawca nie ocenia zdolności kredytowej konsumenta. Tymczasem zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim każda instytucja pożyczająca pieniądze musi badać zdolność kredytową klienta. Te ustalenia, wraz z kilkoma innymi dotyczącymi m.in. formularzy informacyjnych, poskutkowały karą finansową w wysokości blisko pół miliona złotych za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
Pożyczanie zgodne z prawem
Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, każda instytucja pożyczająca pieniądze musi badać zdolność kredytową klienta. To znaczy, że nawet jeśli deklaruje, że nie sięga do Biura Informacji Kredytowej, na pewno sprawdzi inne rejestry takie jak BIG czy KRD. Nie może dziać się to bez wiedzy klienta. By weryfikacja została wykonana w imieniu klienta, pożyczkobiorca musi wyrazić na to swoją zgodę i zaakceptować warunki działania firmy pożyczkowej. Zwykle takie informacje znajdziemy podczas rejestracji w serwisie pożyczkodawcy lub w samych warunkach umowy i regulaminie.
Gdzie nie sprawdzają BIK?
To, czy zostaniesz sprawdzony w BIK zależy u kogo starasz się o pożyczkę. Banki są zobowiązane do współpracy z BIK, więc w przypadku kredytu bankowego nie unikniesz ani sprawdzenia historii kredytowej, ani wpisu. Jeśli zaś chodzi o instytucje pozabankowe , to spośród wszystkich, wyróżnić można kilka, które deklarują, że w BIK klientowi nie zaglądają. Pamiętaj: nie oznacza to jednak, że nie mogą sprawdzić innych rejestrów!
Nawet jeśli firma pożyczkowa lub pośrednik deklarują, że w rejestry i naszą historię kredytową nie zagląda, to miejmy na uwadze, że zawsze może wymagać dokumentu potwierdzającego dochody, zabezpieczeń, poręczeń, albo rekompensować sobie ryzyko pożyczenia środków bardzo wysokimi kosztami. Firmy pożyczkowe oferując pożyczki osobom mającym problemy z BIK-iem podejmują po prostu dużo większe ryzyko – muszą wliczyć w swoje koszty prawdopodobieństwo niespłacenia chwilówki przez takiego klienta. Zanim zdecydujesz się na taką chwilówkę, dobrze przemyśl swoje możliwości spłaty długu i dokładnie sprawdź całkowity koszt pożyczki bez BIK – wliczając prowizje, ubezpieczenia i wszelkie możliwe opłaty.